Zerwij z grzechem – nie z Kościołem

Franciszek Kucharczak

|

GN 13/2019

publikacja 28.03.2019 00:00

Najwięcej ran otrzymał Jezus w czasie biczowania. Całe Jego ciało zostało zmasakrowane. Ciało Chrystusa to… Kościół.

Biczowanie Chrystusa.  William-Adolphe Bouguereau,  1880 r. Biczowanie Chrystusa. William-Adolphe Bouguereau, 1880 r.

Z rękojeści wychodziły trzy rzemienie, każdy zakończony metalowymi kulkami z zadziorami. Kulki, uderzając o ciało, wyrywały z niego kawałki skóry. To flagrum – bicz używany do kary chłosty na sposób rzymski. Limit uderzeń? Nieokreślony. „Procedurze” z użyciem tego narzędzia został poddany Jezus, przywiązany do kolumny w jerozolimskim pretorium.

„Niejednego już biednego grzesznika zabiczowali na śmierć przy tym słupie” – powie na początku XIX wieku niemiecka mistyczka bł. Anna Katarzyna Emmerich. To jej nadprzyrodzone wizje męki Chrystusa posłużyły Melowi Gibsonowi za scenariusz słynnego filmu „Pasja”. One też uświadomiły chrześcijanom ostatnich stuleci, że męka Chrystusa była przeraźliwie krwawa i bolesna, trudna do zniesienia nawet dla przeciętnie wrażliwych widzów.

Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.