Wielkopostna równowaga

Piotr Sacha Piotr Sacha

publikacja 30.03.2019 06:30

Dlaczego z trzech wielkopostnych filarów, modlitwy, postu i jałmużny, najtrudniej postawić do pionu ten ostatni?

Wielkopostna równowaga Mistrz z Uttenheim: "Św. Marcin z Tours i św. Mikołaj z Bari". Tempera i złoto na desce. AUTOR / CC 1.0

Jak co roku, mniej więcej o tej porze – gdy Wielki Post zbliża się do półmetka – zaczynam odczuwać, że kuleję. Dlaczego z trzech wielkopostnych filarów, modlitwy, postu i jałmużny, najtrudniej postawić do pionu ten ostatni?
Żadne słowo nie przemawia tak silnie, jak obraz. Piszę to, patrząc na dzieło Mistrza z Uttenheim. Co prawda to tylko wyświetlona na monitorze reprodukcja (oryginał znajduje się jakieś 14 tys. kilometrów stąd, a dokładniej w Galerii Sztuki Południowej Australii), lecz nie skala i nie nasycenie barw decydują o mocy przekazu. Późnośredniowieczny autor przedstawił scenę, w której św. Marcin z Tours i św. Mikołaj z Bari spotykają kalekiego żebraka. Św. Marcin odcina mieczem fragment swojego płaszcza... Aby później okryć nim ubogiego. Scena dosyć znana, na wiele sposobów omawiana. Wystarczy jednak spojrzeć na ten obraz, by przenieść się do innej sceny – Sądu Ostatecznego (Mt 25,31-45). „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, Mnie uczyniliście” – sedno jałmużny Anno Domini 1475 (przybliżony czas powstania dzieła załączonego na obrazku) oraz jałmużny Anno Domini 2019.
Siłę trzeciego wielkopostnego filaru uświadamia... wspomnienie przedwielkopostnego grillowania. Każdy, kto próbował zagasić palenisko wodą z kubełka, zna ten żywioł, który trzaska, skwierczy, bucha... Ostatecznie pozostają tylko zwęglone resztki drewna.

Woda gasi płonący ogień, a jałmużna gładzi grzechy

– czytam w Mądrości Syracha. I zgłębiam dalej gest św. Marcina.
W stawianiu filarów wiary pomoc świętych potrzebna od zaraz. Benedykt XVI w swej pierwszej encyklice Deus Caritas est wymienia przykłady świętych pomocników na jednym oddechu. Zaczyna od św. Marcina. Pisze dalej: „Postaci świętych jak Franciszek z Asyżu, Ignacy Loyola, Jan Boży, Kamil de Lellis, Wincenty de' Paoli, Luisa de Marillac, Józef B. Cottolengo, Jan Bosko, Ludwik Orione, Teresa z Kalkuty — aby wymienić tylko niektóre imiona — pozostają wybitnymi przykładami miłości społecznej dla wszystkich ludzi dobrej woli”.