WIELKI POST 2007 - KATECHEZA VII Św. Piotr zaparł się Mistrza. To była najcięższa próba jego sumienia
To Bóg jest najważniejszym wychowawcą ludzkich sumień. Pogłębianie żywej więzi z Nim jest najlepszą „konserwacją” sumienia. Chrześcijańska moralność jest zawsze odpowiedzią na miłość Boga. Oliwą, która umożliwia pracę trybów sumienia, jest Boża łaska, czyli miłość Boga rozlewana w nas przez Ducha Świętego. Spróbujmy wyliczyć najważniejsze sposoby oliwienia naszych sumień:
* Trwanie w łasce uświęcającej, czyli w komunii z Chrystusem. Każda Msza święta pogłębia tę jedność. Im bliżej jestem Boga, tym wyraźniej słyszę głos sumienia.
* Regularna spowiedź sakramentalna. Warto wyznaczyć sobie jakąś częstotliwość przystępowania do sakramentu pokuty i tego się trzymać.
* Słowo Boże – przyjmowane przez wiarę i modlitwę, rozważane indywidualnie lub w grupie.
* Częsta modlitwa do Ducha Świętego, który jest Światłością sumień.
* Codzienny rachunek sumienia.
* Codzienna praktyka tzw. duchowego oddychania. „Wydychanie” zła przez wyznanie grzechów Bogu i akt żalu, oraz „wdychanie” Bożego przebaczenia i miłosierdzia.
* Słuchanie, studiowanie, pogłębianie nauczania Kościoła w kwestiach moralnych. Zwłaszcza w kwestiach wątpliwych konieczne jest odwołanie się do autorytetu Kościoła.
* Kierownictwo duchowe. Jeśli ktoś nie korzysta z posługi kierownika duchowego, to warto przynajmniej od czasu do czasu porozmawiać z kimś mądrym i wyrobionym duchowo o stanie swojego sumienia, o trudnościach, kryzysach itd. Ktoś z zewnątrz potrafi nieraz otworzyć nam oczy na sprawy, których sami nie dostrzegamy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.