Grzegorz Bociański i ks. Tomasz Kusz rozważają piękną modlitwę królowej Estery w niebezpieczeństwie śmierci.
Królowa Estera dowiedziała się, że na skutek intryg pałacowych zapadła decyzja o zgładzeniu wszystkich Żydów w państwie perskim. Chcąc ratować siebie i rodaków, postanowiła prosić swojego męża, króla perskiego, o ratunek. Zanim jednak stanęła przed nim, modliła się.
Wybaw nas ręką Twoją i wspomóż mnie opuszczoną i niemającą nikogo poza Tobą, Panie, który wiesz wszystko.
Ksiądz Tomasz Kusz, biblista, zwraca również uwagę na pierwsze słowa modlitwy królowej: " Panie mój, Królu nasz, Ty jesteś jedyny..." Nawet w obliczu niebezpieczeństwa śmierci, Estera nie stawia swojego problemu na pierwszym miejscu. Zwraca się do Boga, rozpoczynając od wyznania wiary. Następnie Estera wyraża skruchę za grzechy Izraela popełnione w przeszłości przeciw Bogu. Bóg przyjmuje tę skruchę i traktuje ją w taki sposób, jakby wyraził ją cały naród. W podobny sposób funkcjonuje również ofiara Chrystusa - tłumaczy biblista. Chcesz wiedzieć więcej, posłuchaj audycji "Na początku było Słowo".
Więcej komentarzy do czytań ze Starego Testamentu na stronie Radia eM.