GN 47/2024 Archiwum

Zesłał więc Pan na lud węże o jadzie palącym

Izraelici zaczęli szemrać przeciw Bogu i Mojżeszowi z powodu przedłużającego się pobytu na pustyni, a wtedy...

Z jam ziemnych, spomiędzy kamieni wypełzły jadowite węże i zaczęły dotkliwie kąsać Izraelitów. Węże na pustyni nie są zjawiskiem nadzwyczajnym, jednak ich pojawienie się zostało odebrane jako kara za niewierność względem Pana. Jad zwierząt zabijał. Wielu zmarło. Mojżesz wstawił się za swoim ludem i Bóg polecił mu sporządzić węża i umieścić go na wysokim palu. To miało przynieść ocalenie.

Sporządził więc Mojżesz węża miedzianego i umieścił go na wysokim palu. I rzeczywiście, jeśli kogoś wąż ukąsił, a ukąszony spojrzał na węża miedzianego, zostawał przy życiu.

Nie tylko chodziło o sam znak, ale też o ponowne zaufanie Bogu. Jak tłumaczy ks. Tomasz Kusz, Izraelici zgrzeszyli brakiem zaufania wobec Boga. Chodzili ze wzrokiem utkwionym w ziemię, wypatrując węży. Nakazując umieszczenie węża na wysokim palu, Bóg zmusił ich do oderwania się od zagrożenia i spojrzenia w górę, ku Niemu. Więcej dowiesz się w audycji "Na początku było Słowo".

Lb 21, 4-9.

Pełny tekst czytań dostępny na stronie liturgia.wiara.pl

« 1 »
DO POBRANIA: |
oceń artykuł Pobieranie..

Zobacz także

Polecane filmy

Dziś w Kościele

Ryk lwa

Marcin Jakimowicz W I czytaniu Urodził się w 1971 roku. W Dzień Dziecka. Skończył prawo na Uniwersytecie Śląskim. Od 2004 roku jest dziennikarzem „Gościa Niedzielnego”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – poruszające wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem „Dzikim”. Wywiady ze znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznawali się do wiary w Boga stały się rychło bestsellerem. Od tamtej pory wydał jeszcze kilkanaście innych książek o tematyce religijnej, m.in. zbiory wywiadów „Wyjście awaryjne” i „Ciemno, czyi jasno”.

Zapisane na później

Pobieranie listy