Zapraszamy do wspólnego przeżywania Drogi Krzyżowej. Kolejne stacje rozważa zespół naszego portalu.
Stacja VI
Weronika ociera twarz Jezusowi
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.
Rozważa: Aleksandra Pietryga
Znam Weronikę. Żona, matka czworga dzieci. Najstarszy syn, zdolny, wysportowany piętnastoletni chłopak, zmarł nagle z powodu udaru mózgu. Kiedy zrozpaczona matka tuliła do siebie ciało pierworodnego, kiedy wycierała chusteczką jego twarz, miała przed oczami obraz swojej patronki, swojej imienniczki, ocierającej zakrwawioną twarz Jezusa.
Znam inne święte Weroniki. Ocierające twarze starych ludzi w szpitalach, w hospicjach; wynoszące spod nich nieczystości. Znam Weroniki sprzątające biura, szkoły, publiczne toalety na dworcach. Weroniki ratujące życie w karetkach pogotowia. Tulące do siebie obce dzieci w domach dziecka, w pogotowiach opiekuńczych, w rodzinach zastępczych. Pochylone nad parującym garem zupy dla bezdomnych. Znam Weroniki wybiegające przed szereg, by ulżyć w cierpieniu Człowiekowi.
Jezus odpowiada na gesty miłości niezwykłym darem – obrazem swojej świętej twarzy, które przemienia mnie w Niego.
Jezu, wyryj się we mnie cały, abym już nie ja żyła, ale byś Ty żył we mnie.
Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.